Mój samochód: xantia
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: kombi
Rok prod.:: 2000
Dołączył: 29 Gru 2013 Posty: 1 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 10 Maj 2015, 00:22 pomoc przy zakupie BX
Witam,
przymierzam się do zakupu auta, wybór padł na galanta VIII, ale jak to w życiu bywa, ze względu na stare czasy ( BX 1,8 TD) tknęło mnie żeby przejrzeć ogłoszenia i znalazłam takie "coś":
Interesuje mnie przede wszystkim spalanie i typowe usterki. Ktoś ma jakieś doświadczenie z tym modelem? W sumie galant jest 'prawie' przesądzony, ale za cytrynką przemawia (przynajmniej do mnie) zawieszenie... po paru latach jeżdżenia xantią przesiadanie się do czegoś z prześwitem 150 mm może się zakończyć bliskim spotkaniem III stopnia z krawężnikiem etc.
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4385 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 10 Maj 2015, 01:27
Mogę powiedzieć tak:
jak nie miałeś BX'a to nie masz sie co w niego pchać, bo znienawidzisz cytrynki, żeby to miało sens musiałbyś go rozebrać do zera i zrobić blacharkę i składać od nowa.
Już lepszym rozwiązaniem byłby XM, auto o wiele lepiej się prezentuje, są dosyć dobrze wyposażone ale też potrzebują ogromnego zainteresowania.
Jeżeli jesteś nastawiony na hydro to musisz sie nastawić na duże wydatki i poświęcanie mu od groma czasu i cierpliwości.
Ewentualnie zastanów się nad C5 chociaż ja osobiście nigdy bym tego nie kupił.
Mój samochód: xantia
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: kombi
Rok prod.:: 2000
Dołączył: 29 Gru 2013 Posty: 1 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 10 Maj 2015, 11:27
Miałam bx'a ale obecnie nie miałabym czasu żeby się w nim grzebać, a tym bardziej go całkowicie rozbierać. C5 odpada. Co do xm'a fajne, podobają mi się, ale ciężko znaleźć coś w przyzwoitym stanie bez ładowania kasy na początek. Potrzebuję auta które mi pojeździ do września bez większych napraw.
Zupełnie przypadkiem wyszedł temat xanti 2,1 td z '96. Jutro jadę ją obejrzeć.
Mój samochód: Citroen XM / Xantia /C5 / Picasso
Poj. silnika (cm3): 2.1TD 2.0HDI 1.8
Paliwo: ON/PB/LPG
Wersja:: Hatchback
Rok prod.:: 1992 Pomógł: 230 razy Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4385 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 10 Maj 2015, 11:33
Jak masz zamiar jeździć bezstresowo i krótko i nie poświęcać mu czasu to nie pakuj sie w hydro, kup se xsare, ax'a albo zx'a, auto w cenie roweru i jak sie zniszczy to nie będzie szkoda oddać na złom.
Auta takie jak BX i XM są awangardowe i szkoda je niszczyć bo jest ich jeszcze trochę i trzeba je ratować.
Mój samochód: xantia
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: kombi
Rok prod.:: 2000
Dołączył: 29 Gru 2013 Posty: 1 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 10 Maj 2015, 11:43
Mam zamiar jeździć dłużej, tylko do września nie będę miała czasu na naprawy. Później to inna bajka.
Nie kupuję auta po to żeby je dojechać i wziąć następne..
ax czy zx - za małe, to raz , a dwa, bez hydro nie ma opcji. musi być. dlatego właśnie mam dylemat między mitsu a jakąś cytrynką.
wojtis1990, pośmigaj deko hydrolotem... na pewno nie będziesz namawiał do sprężynowca.
Shire, popieram. Jeśli już to wozić 4 litery bardzo wygodnie.
W profilu masz wpisaną Xantię, więc chyba już wiesz na co zwrócić uwagę przy oględzinach.
Ten BX Top wisi już od pół roku spokojnie, więc fakt że jeszcze nie poszedł może być przestrogą. Fajnie wyposażony, niby było w nim dużo robione, ale wiadomo jak to jest z tym modelem. Szkoda, że lakier taki zjechany, czerwony coś podatny na to chyba był. Natomiast na plus, że jeśli jest faktycznie z 1993 roku to najmłodszy jaki może. Choć i tak po tylu latach pompa i rozdzielacz wydatku może już wymagać wymiany, a dostępność części jest, co tu nie mówić, prawie żadna. Tylko używki, ewentualnie coś z Francji/Anglii za zachodnie ceny. Ale jeśli nie pluje LHM-em z powrotów, nie ma wycieków, cyka w granicach zdrowego rozsądku... Taką wypasioną wersję sam bym przytulił. Do szczęścia tylko klimy brakuje
rewers
Mój samochód: Citeoen xantia, był AX, BX Audi 80
Poj. silnika (cm3): 1762
Paliwo: Pb+LPG
Wersja:: break
Rok prod.:: 1997 Pomógł: 17 razy Dołączył: 19 Kwi 2012 Posty: 287 Skąd: Lubartów
Wysłany: 13 Maj 2015, 08:58
Shire, rozejrzyj się lepiej za xantią, ale nikt ci nie zagwarantuje że do września nie będzie trzeba naprawiać, w tym bx-ie jest nie oryginalny tłumik końcowy, na pewno trochę za szerokie opony jest 185 a powinny być 165 i wydaje mi się że prawe tylne koło już jet pochylone więc belka rozwalona.
Sam mam 2 bx ale niestety straszne trupy nie opłaca się reanimować cóż takie już kupiłem.
Mój samochód: xantia
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: kombi
Rok prod.:: 2000
Dołączył: 29 Gru 2013 Posty: 1 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 16 Czerwiec 2015, 23:46
No właśnie w tym bx-ie tłumik od razu mi się nie spodobał.
Ostatecznie postanowiłam zatrzymać xanti. Do wymiany rozrząd i blacharka do poprawy - progi z tyłu, plus dzisiejsza wieeeelka rysa na zderzaku ( tak, moja wina )
Na jesieni pojawi się druga cytrynka w domu - c5 (prawdopodobnie kombi), ściągana z Niemiec, tak jak to było z xanti...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum