Użytkownicy
Grupy
Statystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
dymi i jakby na 3 gary palił
Autor Wiadomość
Bogdan1217

Mój samochód: citroen xm
Poj. silnika (cm3): 2088
Paliwo: turbodiesel
Wersja:: limuzyna bez HA
Rok prod.:: 1997
SKYPE - login: bogdan2823
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 115
Skąd: lubin
Wysłany: 29 Grudzień 2009, 15:02   dymi i jakby na 3 gary palił

Dymi bardzo i nierówno pracuje jakby na 3 cylindry ,ale co dziwne gdy luzowałem przewody te przy wtryskach to bez różnicy tak samo pracował i to nawet gdy 2 poluzowałem dopiero jak trzeci poluzowałem to było słychać różnice . Paliwo oczywiście tryskało z tych poluzowanych przewodów . Oleju nie brał nawet katalizotor miałem sprawny a teraz kopci jak grat . Podczas mocniejszego dodania gazu słychać jakiś dżwięk jakby zapowietrzony no i nie przyspiesza jak wcześniej .

 
 
wuwuzela
[Usunięty]

Wysłany: 29 Grudzień 2009, 16:20   

Może siadły EGRy a nie ma czasami takiego syukotu jak by coś się przywiesiło i lekko wtedy szarpie??

 
 
baksowaty
Mechanik
baksowaty



Mój samochód: citroen c-crosser
Poj. silnika (cm3): 2,2
Paliwo: diesel
Wersja:: exlusive
Rok prod.:: 2007
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 149
Skąd: wrocław
Wysłany: 29 Grudzień 2009, 17:05   

Witam spróbuj wykręćić świece żarowe i pokręć rozrusznikiem,w tym czasie druga osoba niech sprawdzi (przytykająć palcem) czy na wszystkich cylindrach jest ćiśnienie.Właśnie brak ćiśnienia może być przyczyną objawów o których piszesz.

_________________
baksowaty
 
 
robson


Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl
Pomógł: 102 razy
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 5042
Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 29 Grudzień 2009, 20:21   

Ale dymi na jaki kolor?! Na biało czy czarno?!

_________________
XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
 
 
Bogdan1217

Mój samochód: citroen xm
Poj. silnika (cm3): 2088
Paliwo: turbodiesel
Wersja:: limuzyna bez HA
Rok prod.:: 1997
SKYPE - login: bogdan2823
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 115
Skąd: lubin
Wysłany: 29 Grudzień 2009, 21:36   

dym raczej niebieski ,jasnoniebieski

 
 
robert
Aktywny



Mój samochód: Toyota Camry
Poj. silnika (cm3): 2994
Paliwo: LPG
Wersja:: EXCLUSIVE,
Rok prod.:: 1995
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 1898
Skąd: Jedlina Zdrój
Wysłany: 29 Grudzień 2009, 22:00   

to jakby olej silnikowy spalało, a cały czas dymi?

_________________
Staraj się pisać posty po polsku, jak najlepiej potrafisz. Nie interesuje mnie czy masz "dys-coś tam".
Forum nie jest agencją towarzyską, nie dogodzi każdemu.
... Dopóki cyka, wiem, że żyje ...

Łada Niva - jak się nie zawiesi to zawsze przejedzie.
 
 
Bogdan1217

Mój samochód: citroen xm
Poj. silnika (cm3): 2088
Paliwo: turbodiesel
Wersja:: limuzyna bez HA
Rok prod.:: 1997
SKYPE - login: bogdan2823
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 115
Skąd: lubin
Wysłany: 29 Grudzień 2009, 22:30   

cały czas dymi a jak sie nagrzeje to już niby słabo dym widać ale czuć smród ,tylko dlaczego takie dziwne zjawisko że poluzowane przewody przy wtryskach a on pali jakby nic sie nie działo nawet 2 przewody poluzowałem i zadna reakcja ,dopiero gdy trzeci poluzowałem była różnica ale nie zgasł

 
 
robson


Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl
Pomógł: 102 razy
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 5042
Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 31 Grudzień 2009, 01:36   

No dobra ale jak do tego doszło? Coś kombinowałeś czy autko jeździło i nagle poleciał dym z rury i tak zostało? Jeżeli nic nie kombinowałeś to pewnie ciągnie powietrze i wypuszcza dym z rury bo wtrysk paliwa występuje za późno bo powietrze się w tym czasie spręża. Dobrze odpala? Idzie tym jechać czy nie ma w ogóle mocy?

_________________
XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
 
 
Bogdan1217

Mój samochód: citroen xm
Poj. silnika (cm3): 2088
Paliwo: turbodiesel
Wersja:: limuzyna bez HA
Rok prod.:: 1997
SKYPE - login: bogdan2823
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 115
Skąd: lubin
Wysłany: 1 Styczeń 2010, 16:57   

Odpala ale nie za dobrze . Nic nie było kombinowane z silnikiem zbiegło się to po zatankowaniu paliwa i tamtych mrozach -15 widać było że paliwo jest gęste i białawe ,wtedy nie odpalił,ładowałem akumulator . a jak odpalił to właśnie dymił . Jezdzić się da ale obciach takim dymiącym choć jak sie nagrzeje to dymu nie widać ale czuć smród no i ta nierówna praca ,przyspiesza ale opieszale zresztą strach tak go męczyć żeby nie zniszczyć do końca .

 
 
robson


Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl
Pomógł: 102 razy
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 5042
Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 3 Styczeń 2010, 16:38   

ja stawiam na zapowietrzanie się. Wymień filtr paliwa bo może jest zapchany. Czasami zdarza się, że na stacji zaciągniesz jakiś syf bo teraz nikt nie czyści zbiorników. Kiedyś było to obligatoryjne ale to było za "dobrych" czasów komuny...
Najlepiej to dolej do baku jakiegoś dobrego paliwa z pewnego żdódła.

_________________
XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
 
 
lkoziolek

Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 2500
Paliwo: Diesel
Wersja:: II
Rok prod.:: 1994
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 170
Skąd: Kraków
Wysłany: 4 Styczeń 2010, 13:23   

Może to niewiele pomoże, ale kup sobie dodatek "zimowy" do ropy i wlej do baku. To nie zaszkodzi a może i pomoże, bo skoro zbiegło Ci się to z tankowanie paliwa możliwe, że zatankowałeś jakieś lewe paliwo, albo BIO Diesel.
To mi wygląda wygląda tak jakby parafina wytrącała się z ropy i pozatykało ci przewody, ale mogę się mylić. Prawdopodobnie dlatego poluzowanie tych dwóch przewodów nie wpływa na pracę silnika, bo one mogę byś pozatykane...???

W weekend przed świętami mój ojciec miał podobny objaw (tyle że wtedy było -18 na zewnątrz) - wyjechał rano z domu na wieś i jego Espace w ogóle nie chciało iść. Normalnie nie był w stanie jechać więcej niż 60km/h i to nie dłużej niż przez 5-10 minut, bo później silnik całkiem mu padał. Silnik nierówno pracował, strasznie kopcił i ponoć bardzo dziwnie śmierdziały te spaliny. Także co 5-10 minut musiał się zatrzymywać aby silnik pochodził sobie trochę na wolnych obrotach i po jakiejś chwili znowu mógł "pomykać" 50-60km/h przez parę minut. Jak na złość we wszystkich pobliskich stacjach nie mieli dotatku "zimowego" do ropy a on był zatankowany pod korek. No i tak dojechał do Milicza po 3 godzinach, czyli 100km zrobił w 3 godziny :) . W Miliczu w końcu dostał ten suplement, wlał go do baku i po kilku minutach jak ręką odjął - silniczek znowu śmigał jak nowy :)

Może u ciebie też coś takiego się dzieje...

 
 
robson


Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl
Pomógł: 102 razy
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 5042
Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 4 Styczeń 2010, 16:16   

Ja też dolałem sobie parę lat temu taki specyfik! Szwedzki i bardzo drogi! Okazało się, że po dolaniu tego nie mogłem jechać! Jechałem podobnie jak twój ojciec i co kilka kilometrów musiałem stanąć aby filtr przepuścił trochę paliwa. Po zakończonej pracy o godz 14, w domu byłem ok 20 a trasa miała 40km. Jeszcze przez Wrocław w korkach nie zauważyłem różnicy bo prędkości od świateł do świateł były niewielkie, ale jak tylko wyjechałem poza miasto to silnik gasł i nie szło go odpalić. Temperatura na zewnątrz dochodziła do -20st. Następnego dnia nie pojechałem do pracy tylko rozkręciłem filtr. Okazało się, że osadziła się w nim cała parafina i go po prostu zatkała. Dodatkowo były mikroskopijne igiełki wody ale na to nie pomoże żaden sklepowy polepszacz. Tu potrzeba jest alkoholu ;) .Najlepsze moje zdziwienie było jak zobaczyłem co się stało z tym super szwedzkim specyfikiem! Okazało się, że w butelce od niskich temperatur, z tego polepszacza zrobiła się twarda świeca! W sklepie był on płynny jak ropa i prawie biały a po utwardzeniu zrobił się nieprzeźroczysty i biały. Nic dziwnego, skoro 100% specyfik zamarza, to co dopiero po rozcieńczeniu w zimnej ropie -nie chciał pewno się w ogóle zmieszać i się ściął. Od tej pory już nigdy nie kupowałem takich wynalazków! Trzeba tankować czystą ,zimową ropę. A najlepszym dodatkiem do ropy jest nafta. Kupicie ją w każdym sklepie chemicznym. Super rozpuszcza parafiny. Jeżeli jeszcze jest dodatkowo podejrzenie, że może być gdzieś woda w układzie to najlepiej dokupić sobie denaturatu w tym samym sklepie aby związał się z niepalną i zamarzającą wodą w paliwie :)

_________________
XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
 
 
Bogdan1217

Mój samochód: citroen xm
Poj. silnika (cm3): 2088
Paliwo: turbodiesel
Wersja:: limuzyna bez HA
Rok prod.:: 1997
SKYPE - login: bogdan2823
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 115
Skąd: lubin
Wysłany: 4 Styczeń 2010, 23:09   

Filtry paliwa to mam nawet 2 ,nawet rozbierałem i całą obudowę czyściłem ale paliwo było tam czyste ,zbiornik też czyściłem ale wcześniej (latem). Wtryskiwacz jak wykręciłem to wyglądał dobrze ,nie podciekał . Podłączałem inne paliwo z kanistra i cały czas ten sam efekt -ciągle dymi i nierówno pracuje . Mam elektroniczną pompe lucasa a sterownik (chyba simens ). wcześniej dodawałem dodatek schela i nigdy mi nie zamarzało a teraz jakoś zapomniałem

 
 
Nicpoń
inglisz ticzer


Mój samochód: Peugeot 406
Poj. silnika (cm3): 1998
Paliwo: Benzyna
Wersja:: sedan
Rok prod.:: 1996
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 378
Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 4 Styczeń 2010, 23:33   

Ja tam generalnie benzynowy człowiek jestem, ale może zbyt wczesny zapłon czy cóś??? I pojawia się stukanie

 
 
Bogdan1217

Mój samochód: citroen xm
Poj. silnika (cm3): 2088
Paliwo: turbodiesel
Wersja:: limuzyna bez HA
Rok prod.:: 1997
SKYPE - login: bogdan2823
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 115
Skąd: lubin
Wysłany: 4 Styczeń 2010, 23:41   

tam elektronika decyduje o momencie wtrysku . Linka gazu nawet nie jest połączona z pompą a jak tego nie ruszałem więc samo sie nie przestawi .

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FMC created by ROBSON from FORUM MIŁOŚNIKÓW CITROENA