Gazeta informuje, że przejechanie 100 kilometrów samochodem elektrycznym naładowanym w szybkiej, komercyjnej ładowarce już teraz może kosztować ponad 50 zł, a wkrótce będzie jeszcze drożej - nawet 70 zł. To dwa razy więcej niż za przejazd autem z silnikiem Diesla
_________________ KK
marekp
Mój samochód: Citroen
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: hybryda
Wersja:: DS5
Rok prod.:: 2014
Dołączył: 24 Sty 2020 Posty: 9 Skąd: Warszawa
Wysłany: 28 Styczeń 2020, 20:25
W tej chwili ladowarki Lotos to sa 25zl za ladowanie. Czyli pol godziny. One maja okreslona wydajnosc 40 czasem 50 KW. Jak mialem PHEV-a (taki w sumie pol elektryk) to tam akumulator moglem naladowac ok. 9kWh no moze 10kWh. To na nim moglem przejechac jak dobrze poszlo 40 km (ale to jest optymistyczne - tyle na ogol nie). Jesli chodzi o pelne elektryki to tam akumulator moze byc 40kWh. Ale to przy tej wydajnosci ladowarki naladuje sie do okreslonej wartosci. Czyli nie bedzie 100%. Zreszta na szybkich do 80% da sie naladowac. Pod Lidlem ladowarki maja 20 min poki co byly bezplatne. Pod Macro 30 min. Za to sa platne Greenway w rozmaitych galeriach i na stacjach benzynowych przy trasach szybkiego ruchu. Tam sie placi bodj 2.15gr za 1kWh. Ale czas jest ograniczony do 40 min - pozniej placi sie tez za postoj. Nie pamietam ile. Ale to jest dosc duzo. Ale prawde mowiac nie o to idzie. 1kWh w normalnej taryfie kosztuje ok. 70 groszy. Wiec jedyne co to ladowac z gniazdka w domu. Gorzej jak sie nie ma tego gniazdka. Czyli blok - pewnie wiekszosc spoleczenstwa mieszka w blokach. A moze pol na pol. Mniejsza o to. To jest o ladowaniu. Ale pamietac nalezy o ile jest drozszy samochod elektryczny od spalinowego. To prosze sobie wziac cene jednego i drugiego. Jesli wyjdzie np. 40 tys zl to ile lat moge tankowac paliwo za te pieniadze? Po 30 latach sie zamortyzuje? To sa bzdury prawde mowiac. Dalem sie urzec subtelnej konstrukcji Outlandera PHEV ale nie trwalo to pol roku kiedy go sprzedalem. Wiem urzad finansowy itp. Ale ja sprzedalem ze strata. Na razie w Polsce samochod elektryczny to jest dziwactwo. Jest ich bodaj 10 tys i teraz wielki szum o doplaty. Mialy byc jakos ich nie ma. Pomijam to ze niechetnie place komus za samochod. Bo te doplaty rzadowe sa z moich miedzy innymi pieniedzy. Ale powiedzmy ze czyste powietrze itp. Jakby na to nie patrzec to jest przekret z tymi samochodami.
MarekP
Teraz jezdze DS5 Hybrid4. To jest diesel ale i elektryczny. Ale Ladowany tylko przez silnik spalinowy. Moze to dobry pomysl a moze nie. Zobacze po jakims czasie. Mialem Yarisa hybryde i dobrze sie jezdzilo. W miescie sporo mniejsze zuzycie paliwa. Ale wyszlo mi ze sie zamortyzje za 10 lat. Citroen DS to jest cos innego. Nie jest popularny bo ludzie nie wierza w hybryde diesla. Wiec i cena jest nizsza. Uzywanego - nowego juz nie kupuje zadnego. Za duza strata po dojechaniu do bramy sprzedawcy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum