Mój samochód: Renault Laguna
Poj. silnika (cm3): 1800
Paliwo: benzyniak
Wersja:: break
Rok prod.:: 1996 Pomógł: 10 razy Dołączył: 11 Maj 2009 Posty: 294 Skąd: Wrocław
Wysłany: 17 Październik 2010, 17:38
dark_wolf napisał/a:
Największą niewiadomą w moich obliczeniach są normalne koszty obsługi tego typu silnika (nie mówię o paliwie) i względnie naprawy, to jakby ktoś mógł coś podpowiedzieć, albo jakiś link, to byłoby super
W HDI (z tego co wiem od kolegów posiadających takowe) najdroższe jest w wymianie co ok. 100tys km dwumasowe kolo zamachowe. Tyle mniej więcej wytrzymuje. Koszt to ok. 1500zl z wymianą. Reszta to jak w TD - filtry, wtryski w zależności od potrzeby, olej. HDI mają dobrą renomę. Nie bez powodu są montowane choćby w Jaguarach Nie są to silniki mocno awaryjne o ile dba się o wymianę materiałów eksploatacyjnych w porę, ale to dotyczy wszystkich aut. Jak się dba, tak się ma
_________________ "MHM"
tomektb [Usunięty]
Wysłany: 17 Październik 2010, 17:47
mhm napisał/a:
dark_wolf napisał/a:
Największą niewiadomą w moich obliczeniach są normalne koszty obsługi tego typu silnika (nie mówię o paliwie) i względnie naprawy, to jakby ktoś mógł coś podpowiedzieć, albo jakiś link, to byłoby super
W HDI (z tego co wiem od kolegów posiadających takowe) najdroższe jest w wymianie co ok. 100tys km dwumasowe kolo zamachowe. Tyle mniej więcej wytrzymuje. Koszt to ok. 1500zl z wymianą. Reszta to jak w TD - filtry, wtryski w zależności od potrzeby, olej. HDI mają dobrą renomę. Nie bez powodu są montowane choćby w Jaguarach Nie są to silniki mocno awaryjne o ile dba się o wymianę materiałów eksploatacyjnych w porę, ale to dotyczy wszystkich aut. Jak się dba, tak się ma
Maćku w żadnej Xantii nigdy nie było i nie będzie dwumasowego koła zamachowego
dark_wolf
Mój samochód: Szukam Xantii ;)
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: Benz + LPG :)
Wersja:: Exclusive :D
Rok prod.:: 1997
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 7 Skąd: Głogów
Wysłany: 17 Październik 2010, 17:54
Hmm... To chyba ze względu na koszty dobrze, że takiego nie ma
A właśnie z takich 'większych' rzeczy, co tam może mnie czekać do wymiany?
Mój samochód: citroen XM 2,5TD /Xsara 1,4HDI/C4GP 2,0HDI
Poj. silnika (cm3): 2446/1398/1997
Paliwo: olej napędowy
Wersja:: exclusive/std/exclusive
Rok prod.:: 27
SKYPE - login: citroen.org.pl Pomógł: 102 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 5042 Skąd: Środa Śląska
Wysłany: 17 Październik 2010, 17:57
I to się właśnie nazywa stereotyp Za przeproszeniem, tak jest jak ktoś nie miał takiego auta a wszystko wie No ale koszt wymiany to także chyba kosmos... W silnikach 2,5TD, też jest koło dwumasowe. Wymiana? Może po 500k km bo jak na razie nic się nie dzieje po grubo 300k. Są tacy co na wszelki wypadek łączą gumową część spawem... Tylko jaki w tym cel?
_________________ XManiak
Proszę nie pisać do mnie na PW w sprawach technicznych. Od tego jest forum! Chętnie pomogę (jeżeli jestem w stanie), a przy okazji inni z tego będą mogli skorzystać.
Mój samochód: Renault Laguna
Poj. silnika (cm3): 1800
Paliwo: benzyniak
Wersja:: break
Rok prod.:: 1996 Pomógł: 10 razy Dołączył: 11 Maj 2009 Posty: 294 Skąd: Wrocław
Wysłany: 17 Październik 2010, 18:03
dark_wolf napisał/a:
A właśnie z takich 'większych' rzeczy, co tam może mnie czekać do wymiany?
Na "dzień dobry" sugeruję wymianę rozrządu (pasek, rolki, napinacze), LHM, olej w silniku, sprawdzenie ciśnienia w gruszkach i ewentualne dobicie ich. Czyli podstawowe rzeczy. Reszta wyjdzie już w praniu
Rozrząd radzę wymienić niezależnie od tego co będzie twierdził poprzedni właściciel o wcześniejszym terminie wymiany. Ja raz tak miałem iż wymieniłem, a po pół roku okazało się, że muszę znowu (po ok. 10tys km), bo pasek sparciał i jedna rolka zaczęła jęczeć.
_________________ "MHM"
dark_wolf
Mój samochód: Szukam Xantii ;)
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: Benz + LPG :)
Wersja:: Exclusive :D
Rok prod.:: 1997
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 7 Skąd: Głogów
Wysłany: 17 Październik 2010, 18:10
A wtryski? Jak często trzeba te cuda wymieniać i jaki to jest koszt?
Jeszcze chyba jedno takie pytanie, no bo wiadomo, że to auto będzie miało koło 200-300k przejechane już, czego mogę się spodziewać po kolejnych powiedzmy 50k? Jakiś dużych nakładów w związku z obsługą?
Mój samochód: citroen bx
Poj. silnika (cm3): 1900
Paliwo: diesel
Wersja:: hathback
Rok prod.:: 1987 Pomógł: 31 razy Dołączył: 27 Lis 2009 Posty: 780 Skąd: zabkowice slaskie
Wysłany: 17 Październik 2010, 20:04
Prawda jest brutalna i jedyna , diesel jest niezniszczalny pod warunkiem ze jest to diesel starej generacji ktory byl konstruowany po to aby pod maske nie zagladac , a jesli juz to tanio naprawic. diesle nowej generacji wytrzymoja tyle co benzyniaki i sa drogie w naprawach. natomiast benzynowe jednostki ,a w szczegolnosci 16 zaworowe nie bardzo lubia gaz i czesto padaja uszczelki a nawet glowice. zasada jest prosta ; kiedys auta robiono na bardzo dlugie lata urzytkowania, a dzis robione sa na 3 do 5 latek. wiec wybor nalezy do ciebie i do zasobnosci twej sakiewki.
A wtryski? Jak często trzeba te cuda wymieniać i jaki to jest koszt?
Jeszcze chyba jedno takie pytanie, no bo wiadomo, że to auto będzie miało koło 200-300k przejechane już, czego mogę się spodziewać po kolejnych powiedzmy 50k? Jakiś dużych nakładów w związku z obsługą?
powiem tak jeżeli kupisz diesla z niemiec (najlepiej bezpośrednio) to na 80% poza zmianą rozrządu i płynów (czyli jakieś 1000 zł) nie będziesz miał więcej wydatków
(oczywiście jeżeli będziesz miał pecha to: regeneracja turbiny do HDI ok 850-1000, wtryskiwacz (nowy bo używki nie warto) ok 600/szt, pompa wtryskowa (używana) 350 (lub po regeneracji fabrycznej 2200)
ale tym co pochylone za bardzo się nie przejmuj to b.rzadko się zdarza w jednym autku na raz
na 40% zacznie brać olej turbina (ich żywotność to jak twierdzą 200kkm) moja nie bierze (jeszcze ) , można znaleźć turbiny (z udokumentowanym przebiegiem) za ok 300-400 (wiem bo szukałem, ale na szczęście nie kupiłem, była nie potrzebna)
Bogdan1217
Mój samochód: citroen xm
Poj. silnika (cm3): 2088
Paliwo: turbodiesel
Wersja:: limuzyna bez HA
Rok prod.:: 1997
SKYPE - login: bogdan2823
Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 115 Skąd: lubin
Wysłany: 18 Październik 2010, 22:12
Przez 210tys km jezdziłem Xsarą 1.9 td i zimą na 2 spalone świece zarowe odpalała za pierwszym startem nawet przy -20 ,paliła 5-6,5 .Najwięcej spaliła 8 ale średnia trzymałem powyzej 140 i przy podobnym stylu jazdy 307 2.0 , pali 12-14 benzyny . Xm 2.1 td, pali 7.5 i podobnie ciągnie jak peugeot 180 KM . Wcześniejszy Xm2.0 z gazem 12-17 a awaryjnosć wielka ,baardzo wielka ,chyba ze jezdzi sie jak dziadek .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum