[sidek15]

Witam mimo iż myślałem że już wszystko zrobiłem w mojej xantii ona znowu robi mi psikus dokładnie teraz w sprawach elektryki dokładnie mam problem z brakiem napiecia na pompie paliwa trochę się znam na elektryce i znalazłem ze nie dostaje napięcia przekaźnik główny na 14-tym pinie (to ten taki duży pod maską w puszcze razem z komputerem ECU) więc zrobiłem tymczasowe obejście i połączyłem pin 14 z 15 na którym jest stałe napięcie by dojechać na działkę gdzie mam lepsze zaplecze techniczne weług schematu: http://franek-f.fotosik.pl/albumy/587513.html wynika iż napięcie na pinie 14 jest łączone w stacyjce po czym oczywiście rozebrałem plastiki by się tam dostać odpiąłem wtyczki popsikałem WD-40 i luks napięcie się znalazło i chodziło bez problemu i tak pojeździłem tydzień i tym razem przy włączaniu stacyjki przekaźnik skacze jak głupi w praca pompki jest przerywana oraz razem mryga check engine co może się zgadzać bo ten przekaźnik napędza także cewkę zapłonową i wtryski sprawdzałem znowu napięcie na wyjście pinu nr 14 okazało się że nie ma problemu żeby się bardziej upewnić czy połączenie jest pewne podłączałem nawet 55watową żarówkę i bez problemu świeciła więc to nie jest to. Następnie obstawiłem że może być to wina przekaźnika więc go rozebrałem wyczyściłem styki i sprawdziłem go na prostowniku czy nie świruje i wszystko wyszło dobrze. Ostatecznie mogły zostać dwie rzeczy uszkodzony kabel między przekaźnikiem a komputerem ECU co było by trochę dziwne gdyż on wcale nie pracuje mechanicznie a także nie podlega działaniu czynników atmosferycznych, drugą opcją jest uszkodzenie samego komputera lub występowanie gdzieś w nim zimnych lutów. Może ktoś ma inne obiekcje, za wszelką pomoc z góry dziekuje.

[robson]

Ja stawiam na jakiś słaby styk na wtyczce kompa lub zimne luty wewnątrz.

[sidek15]

koniec dojechałem na działkę i pupcia komputer w ogóle nie reaguje standardowo jak się włącza stacyjkę to komp przygotowuje sie do uruchomienia samochodu czyli włącza na chwilę pompę paliwa pstrykają różne przekaźniki i uruchamia się taki dziwny bajer który jest połączony gumową rurką z kolektorem dolotowym i tak fajnie burczy ale teraz to jest totalny trup nie ma nic iskry na świecach nawet lampka checkengine się nie pali. I stawiałem właśnie na zimne luty rozebrałem cały komputer a tak jak nówka wygląda żadnych zimnych lutów nic nie ma sądzę że sprawa leży w czymś głębszym myślę że po prostu ten komp zdechł ale jak to sprawdzić żeby nie wyrzucać niepotrzebnie pieniędzy na nowy??

[robson]

Posprawdzaj czy jest zasilanie na kompie przy włączonym zapłonie. Jeżeli jest wszystko ok to najlepiej złap kogoś, kto jeździ z takim samym silnikiem i po prostu pożycz na próbę ten komp. Tak będzie najtaniej

[sidek15]

napięcia wszystkie są ale mam wątpliwości czy wszystkie masy dochodzą do komputera a z tego co sądzę komputer steruje podzespołami masą. Co do sprawdzenia komputera będzie problem mam paru znajomych z francuskimi samochodami ale akurat nie z tym samym silnikiem jak by ktoś podżucił mi schemat sterowania silnikiem tej jednostki by mi ułatwiło zadanie.

[ Dodano: 2010-04-12, 19:15 ]
chciałem sprawdzić błędy komputera nawet znalazłem instrukcję do tego: http://www.citroen.org.pl...=download&id=19 ale totalny trup czy włączam stacyjkę czy wyłączam dioda pali się bez zmiany jak by wogóle nie reagował. Potem sprawdziłem jeszcze napięcia i masy wszystko zdaje się być w porządku poszczególne napięcia pokazują się i znikają w zależności od przekręcenia stacyjki więc przypuszczam że jest to jednak wina komputera nawet zacząłem takiego szukać tylko że w tej wersji silnikowej występują dwa komputery przynajmniej z wyglądu mój jest taki: http://moto.allegro.pl/it..._8_benzyna.html ale jest i taki:http://moto.allegro.pl/item966901647_komputer_citroen_xantia_1_8_8v.html wolał bym ten drugi ponieważ jest on blisko pobytu mojego samochodu ale czy będzie pasował??

[maz260]

w mojej xanti szwankowaly diody w przekazniku pompy paliwa, 14 stykowy brązowy obok komputera silnika i zawieszenia, rozebrac kupic diody i wymienic na nowe powinien byc spokój