Mój samochód: Xantia V6 Activa
Poj. silnika (cm3): 2946
Paliwo: Pb
Wersja:: Berline
Rok prod.:: 1998 Pomógł: 24 razy Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 744 Skąd: Bytom
Wysłany: 12 Styczeń 2021, 10:26 Xantia ma focha nie odpala.
Witam.
Temat jest następujący, w sobotę wziąłem się do wymiany świec prosta ale przy V-ce czasochłonna robota, po wymianie i złożeniu wszystkiego odpalam i silnikiem szarpie jak wściekłe drugi raz a za trzecim już jakby chciał a nie mógł, na drugi dzień sprawdzenie wszystkich połączeń i tylko kręci rozrusznik a silnik dalej nie chce zamiana świec podmiana cewki podobny efekt, znowu poprawić przejrzeć jeszcze raz jakby chciał raz może dwa kichnie aż klema aku gorąca i g..uzik. Wczoraj podmieniłem przekaźniki (bitrony) efekt podobny aż aku padł więc się dałem do ładowania, dzisiaj zobaczę jak będzie.
Zrobione na dzień dzisiejszy nowe świece, podmieniona cewka , przekaźnik ten koło kompa i drugi w skrzynce bezpieczników pod maską (nowy cartier) potencjometr przepustnicy podmiana sonda lambda podmiana....
Narazie brak pomysłów nie mam nikogo w okolicy z Lexią, tak ogólnie lipa.
jakieś pomysły, lub może ktoś z okolicy może podjechać z Lexią.
_________________ Była mućka Xantia Millesime HDi, jest Xantia ActivaV6 w trakcie poskramiania
Mój samochód: Xantia V6 Activa
Poj. silnika (cm3): 2946
Paliwo: Pb
Wersja:: Berline
Rok prod.:: 1998 Pomógł: 24 razy Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 744 Skąd: Bytom
Wysłany: 12 Styczeń 2021, 16:54
I dalej lipa Aku naładowane niby kręci a nie chce odpalić, po wyciągnieciu kluczyka przez chwilę samo kręci 🤔
Podejrzenia stacyjka albo hmmm coś jak telepało to pasek rozrządu przeskoczył 🤔
_________________ Była mućka Xantia Millesime HDi, jest Xantia ActivaV6 w trakcie poskramiania
waldek40
Mój samochód: citroen C5
Poj. silnika (cm3): 2.0
Paliwo: benzyna/lpg
Wersja:: MK2 LIFTBACK
Rok prod.:: 2005 Pomógł: 6 razy Dołączył: 21 Mar 2020 Posty: 157 Skąd: Warszawa
Wysłany: 12 Styczeń 2021, 17:17
może kostka stacyjki? rozrusznik nie powinien sam kręcić
Mój samochód: Citroen C5 x7
Poj. silnika (cm3): 2000
Paliwo: diesel
Wersja:: limuzyna
Rok prod.:: 2009
SKYPE - login: dejnekomirek Pomógł: 204 razy Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 2735 Skąd: Duisburg
Wysłany: 12 Styczeń 2021, 18:08
Witam. Jestes pewien, ze wszystko podlaczyles przy kolektorze? Czesto zapomina sie o czujniku podcisnienia z tylukolektora. Jego brak tez moze blokowac rozruch, W tym silniku nie ma przeplywomierza i sklad mieszanki regulowany jest podcisnieniem w kolektorze (rowniez). Jesli nic nie robiles pod pokrywami rozrzadu nie powinno nic zlego sie tam stac. Sprawdz , czy jest opor na cylindrach przy kreceniu walem korbowym. Sprawdz tez , czy jest cisnienie paliwa (czy slychac pompe po wlaczeniu zaplonu?) Ten silnik jest trwaly i raczej nie sprawia problemow w eksploatacji.
Mój samochód: Xantia V6 Activa
Poj. silnika (cm3): 2946
Paliwo: Pb
Wersja:: Berline
Rok prod.:: 1998 Pomógł: 24 razy Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 744 Skąd: Bytom
Wysłany: 12 Styczeń 2021, 19:40
Map sensor jest na miejscu wszystko jest podpięte kilka razy sprawdzałem, podmieniłem sporo oprzyrządowania, oprócz mapsensora, jutro jeszcze sprawdzę kostkę. Paliwo ciśnienie jest przy okazji okazało się że złączka paliwowa zasilająca szynę wtrysku popuszczała, obejma słabo trzymała więc wymieniłem obejmę i jest sucho.
Narazie próbuje znaleźć kogoś z Lexią w okolicy i jak narazie ciężko więc szukam co by tu jeszcze sprawdzić 🤔
_________________ Była mućka Xantia Millesime HDi, jest Xantia ActivaV6 w trakcie poskramiania
Mój samochód: Xantia V6 Activa
Poj. silnika (cm3): 2946
Paliwo: Pb
Wersja:: Berline
Rok prod.:: 1998 Pomógł: 24 razy Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 744 Skąd: Bytom
Wysłany: 17 Styczeń 2021, 16:15
Dalsza walka z.... po podpięciu Lexii nie widzi kompa silnika, próba na proxii sprytniejszy program no pokazuje co sprawdzić i poleca sprawdzić zasilanie kompa silnika kabelek jeśli dobrze pamiętam 1320 albo 1350.
Plan na dalsze grzebanie podmienić komp/kalkulator z wcześniejszym resetem tegoż , sprawdzić masę, znaleźć ten 1320 czyli przewód zasilający kompa.
_________________ Była mućka Xantia Millesime HDi, jest Xantia ActivaV6 w trakcie poskramiania
Mój samochód: Xantia V6 Activa
Poj. silnika (cm3): 2946
Paliwo: Pb
Wersja:: Berline
Rok prod.:: 1998 Pomógł: 24 razy Dołączył: 15 Wrz 2010 Posty: 744 Skąd: Bytom
Wysłany: 25 Marzec 2022, 12:20
Aktualizując temat po długiej walce z V-ką
Była komulacja zdarzeń, czyli przeskoczył pasek rozrządu bo dostał się jakimś sposobem syf bród i pasek przeskoczył.
Były robione szlif głowice zaworów wymiana uszczelniaczy wszystkich popychaczy hydraulicznych itp itd .... i dalej coś było nie tak kompresja na przedniej głowicy w okolicy 10bar głowica z tyłu co bym nie robił maks 8bar.... więc chochlik gdzieś się dobrze ukrył i tam sobie siedzi.
Kupiony drugi silnik .... zasyfiony starym olejem szlamem czym kolwiek ci kolwiek tam było.
Ale wyczyszczony uszczelniacze wszelkiej maści wymienione plus popychacze hydrauliczne zaworów.
Oczywiście poszło nowe sprzęgło i cały osprzęt silnika no może oprócz czujnika detonacji 😁.
Kompresja w tym silniku z odzysku średnio 14 bar.
Już było trzykrotne płukanie sinika, za chwilę wymienię już na docelowy olej.
To było o temacie mechanicznym.
Ale też miałem zabawę z elektroniką elektryką.
Problemem była "pomologia" czyli nie stykały piny komputera sinika z wiązka z jednej strony a i z drugiej strony piny też się odezwały.
Wystarczyło🤪 znaleźć właściwy pin i go docisnąć.
Na dzisiaj jakieś pół roku jazdy jeszcze jakieś bolączki wychodzą ale ale... jeździ i to całkiem dobrze i dalej mam nadzieję nic nie wyskoczy "ciekawego".
Także dalej Xantia V-ka jeździ po naszych drogach.
_________________ Była mućka Xantia Millesime HDi, jest Xantia ActivaV6 w trakcie poskramiania
Mój samochód: Citroen XM
Poj. silnika (cm3): 2946
Paliwo: PB
Wersja:: 2.9 V6 Automat; break
Rok prod.:: 1999 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Wrz 2012 Posty: 75 Skąd: SI
Wysłany: 25 Marzec 2022, 20:37
Super, że sie nie poddałeś. Zobaczyć dziś starego hydropneumatyka na drodze to trzeba mieć szczęście.
Mam XMa z tym samym silnikiem i też na co dzień jeżdżę
Xantie jeszcze widuję, ale minąć się z drugim XMem...
Silnik V6 ponoć trwały, ale jak zacznie szwankować, to potrafi nerwów napsuć. Mój do dziś przerywa mimo, że wymieniłem wiadro czujników, cewkę +fajki , świece itd... ale mimo to jeździ. Sterownik silnika oczywiście nie widzi żadnych problemów. Do tego niestety u mnie kończą się panewki
Stacyjkę sobie sprawdź póki działa albo kup sobie kostkę nową, bo stara na pewno w końcu się rozsypie. Do Xantii bez problemu można dostać samą kostkę albo i całą stacyjkę nową.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum